Відео

Takie dziwne komentarze. Ja znam samotne matki i one czesto zapierdzielają jeszcze za facetow. Ja jestem z rozwodnikiem. I zyjemy. Kazdy jest inny szanse trzeba dac kazdemu.

A jak chłop jest po rozwodzie? Najlepiej jeszcze niech w wieku 34 lat szuka dziewicy, prawda? Nie masz pojęcia o czym mówisz.. rozwódka z dzieckiem najczęściej była w związku gdzie były zdradzał, nadużywał lub bił albo wszystko razem więc wystarczy być dobrym partnerem. Chyba że odrzucasz partnerstwo i on ma być treserem. Może psa sobie kup i poleć to swoim nie myślącym słuchaczom. I wszyscy mieszkajcie z mamami. Pozdrawiam

Na kolanach😆 chcieli byście 😂

Jeśli kobieta przytula się do mnie na przywitanie lub pożegnanie, tak jakbyśmy byli dobrymi przyjaciółmi to też się liczy jako oznaka przełamania strefy dotyku?

Ale gowno szkoda zycia

Gosciu nalezy unikac ludzi prosta sprawa a nie wxhodzix w cudze zycie to same problemy

Hej Paweł. Dużo cię słucham i chciałem podziękować za to co robisz! Jednak nie znalazłem takiej kompilacji. Poznajesz dziewczynę. Minęły dwa spotkania. Wszystko zgodnie z instrukcją ale ona ma urodziny tydzień po 2 spotkaniu o czym sama zakomunikowała. Co zrobić żeby się nie podlizywać ale pokazać że się pamięta 🤷

Na wymioty mi się zbiera jak mam zagadywać po to by po paru latach walczyć w sądach rodzinnych o kontakt z dzieckiem i inne prawa. 🤮🤮🤮. Ale życzę powodzenia i wygranej w lotto młodym, nie świadomym przyszłych problemów absztyfikantom, bo nerwy to trzeba mieć ze stali.

Kobieta z dziećmi odpada w przedbiegach. Nawet do seksu to kiepski pomysł.

👍

Ble ble

Paweł, nic się nie zmieniło, ta sama koszula co 8 lat temu ;) Ale materiał również merytorycznych i rzeczowy jak zawsze.

Zbyt dużo kombinowałem przy poznawaniu kobiet, moje błędy to: - bycie zbyt zabawnym (fajnie powiedzieć coś zabawnego, chwilę się uśmiechnąć do siebie, ale budowanie na tym całej rozmowy nie ma sensu - nie budujemy wtedy głębszego komfortu i przyjaźni - kobiet sobie myśli "podszedł koleś, pożartowaliśmy i fajnie.. ale przecież tu nie było komunikacji randkowej - okazywania zainteresowania i budowania napięcia"). Powodem najczęściej był lęk przed odrzuceniem, chęć imponowania (kobietom i kolegom którzy byli ze mną), brak planu i nieśmiałość - w każdej chwili mogłem przy odrzuceniu użyć racjonalizacji "przecież ja tylko pożartowałem z nią, a nie chciałem jej wcale bliżej poznać" - robienie wywiadu (fajnie jest zadawać pytania, dowiadywać się więcej o sobie... niemniej musi to być jakoś zrównoważone. Dużo pomogło mi samemu odpowiadanie na zadane przeze mnie pytania - dawało to często materiał do dalszych punktów zaczepienia. Wcześniej byłem po prostu jak ankieter). Powodem często był lęk przed odrzuceniem, lęk przed utratą uwagi, nieśmiałość i chęć imponowania - przymilanie się i płaszczenie (bycie miłym i taktowanym jest spoko, natomiast często bałem się odezwać do kobiety z obawy przed jej reakcją - "pewnie ją wystraszę, ucieknie i będzie traktować jak dziwaka". Dlatego podchodziłem zaczynając od "przepraszam" albo łagodnego i przymilającego głosu który miał ją udobruchać na starcie - szczerze powiedziawszy to jeszcze dziwniejsze niż normalna rozmowa - gadanie zbyt dużo (nie dawałem kobiecie okazji do nawiązania do tematów, zadania mi pytań, wręcz zalewałem ją kolejnymi pytaniami/tekstami, gadaniem bez ładu i składu). Powodem zazwyczaj był duży stres - kobiety były zbyt wysoko na mojej liście priorytetów, nieumiejętność opanowania emocji (głównie lęku przed odrzuceniem i utratą uwagi), przekonanie że jak zrobie chwilę ciszy to dziewczyna w tym momencie odwróci się na pięcie i ucieknie. Bałem się też tego że kobieta będzie się ze mną czuła niekomfortowo i źle o mnie myślała jak zobaczy że mówię zbyt mało. Ten punkt ma dużo wspólnego z imponowaniem i przekonywaniem kobiety do siebie i niskim poczuciem własnej wartości - podchodzenie jak nie miałem ochoty - często zmuszałem się do poznawania kobiet jak totalnie na to nie miałem ochoty - bo na forum pisali że trzeba podchodzić. To totalnie bez sensu, niszczy to poczucie własnej wartości, z rozmów zazwyczaj nic nie wychodzi - energię niechęci i braku głębszego zaangażowania czuć z daleka

Wydaje mi się, że najprościej ma osoba na uczelni wyższej. Student lub doktorant ma po prostu więcej tych okazji. Myślę, że chyba trzeba jakieś plus minus 10-15 minut, aby zbudować taką rozmowę. Pytanie dziewczyny o jej numer telefonu minutę przed przyjazdem autobusu i po zaledwie 5 minutach rozmowy wygląda według mnie słabo. W pociągu dalekobieżnym Intercity jest zdecydowanie lepiej ćwiczyć, więc polecam. W ostateczności jakaś Ci odpowie: ,,Czuję się niekomfortowo i nie chcę", kończysz temat i patrzysz jak sobie tam z kimś dalej sms-uje.

Super materiał Paweł! Jak zawsze z resztą! ;) Lubię Ciebie słuchać, w szczególnie jak mówisz o byciu naturalnym. Zwrócę tylko uwagę na to, że momentami jest jakieś dziwne ściszenie w tym filmiku. Poza tym, wszystko jest mega! Pozdrawiam Cię :)

to tylko seksualnie ma sens i tyle w temacie, chyba że samemu sie chce miec dziedzi w związku ożenic sie itp. to tak

Sie nadaja do jednego 😉 zadnych zwiazkow. Przerabiany temat, nigdy nic dobrego z tego niw wychodzi

Paweł, miałem taką przygodę, że w Empiku najprawdopodobniej wpadłem w oko sprzedawczyni, młodej dziewczynie na moje oko po 20, raczej tak bliżej 22- 23 lata. Ja jestem starym koniem 37 lat, nie przyzwyczajonym do tego, że kobieta wysyła oznaki zainteresowania, ale być może sam wymyślam coś czego nie było. Najpierw podeszła czy coś mi pomóc, doradzić, bo wyglądam na osobę która czegoś szuka na prezent, przy tym kontakt wzrokowy, później kilkukrotnie przeszła obok mnie podśpiewując sobie coś pod nosem a przy kasie zapytała czy często robię zakupy u nich w salonie. Problem miałem taki, że wybrałem się do salonu razem z Matką i bardzo się speszylem. Jak wychodziłem, Matka stwierdziła, że ta sprzedawczyni zachowywała się, jakby była naćpana. Moje pytanie brzmi jak żyć, jak nie przegapić okazji i jednocześnie nie spalić się że wstydu w przypadku różnych sytuacjach, które życie przynosi.

Ja tak bie potrafie zeby z dziewczyną non stop siedzieć. Potrzebuje tez przestrzeni dla samego siebie i wręcz uciekam sam od takiego modelu. Swoje zajęcia, swoje pasje i znajomych nie odsunę dla kobiety.

Im dluzej sam tym wiecej takich porad ogladam, im wiecej porad tym bd dociera ze za cienki jestem, za slaba psycha by jednak zagadac... im czlowiek starszy tym bd zly ze sam, a zarazem tym bd zly patrzac jak to wsYstko wyglada ze sie to nie zmieni.... jedno napedza drugie

Paweł dzisiaj zapytalem dziewczyne na parkingu . Jak dojść na dworzec pkp w Poznania. A ona podeszla do mnie byla lisko mnie wlaczyla nawigacje gps w telefonie i najpier mowila w koncu dała mi swoj telefon zebym sobie sprawdził . To byla mloda dziewczyna okolo 28 lat w mini krotki rekaw brunetka . Jezeli kobieta daje mi obcemu telefon swoj to to mozna stwierdzic zainteresowanie z jej strony ? Co bys ry zrobił ? Pozdro

Paweł jechalem rowerem i zachamowalem ostro a kobieta sie wystraszył i powiedziala wlasnie sie wystraszyłam praqie zemhlałam ze strachu a ja na ro to taki moj dzwonek rowerowy hehe a ona a ha podryw taki usta usta jak bym zemglała hehe ja na to tak odrazu usta usta musisz sobie zasłużyć:p a ona przyrumienił sie dodam ja mam 32 lata a ona mogla miec okolo 44 ale byla fit kobieta co mowisz dobrze jej powiwdzialem ?

A co wy na to jak na pierwszej randce dziewczyna bardzo komplementuje chłopaka ? Miałem tak i dziwnie się czułem na tyle, że po spotkaniu zastanawiałem się o co jej chodziło.

Wysłałem Kobiecie nagie zdjęcia z internetu w celu pozycji swksualnych a ona sie obrazila i napisala ze nie tedy droga i robi 2 kroki w tyl, bardzo fajne bylo miedzy nami.. co nalisac na przeprosiny...

Pierwszy raz słyszę takie bzdury

I AM Sigma ❤

Niestety często dziewczyny nadal rzucają taki shit test że ma chłopaka, ostatnio zagadałem do dziewczyny na ulicy, luźna gadka i gdzieś po 5 minutach rzuciła że jej chłopak nie byłby z tego zadowolony że ze mną rozmawia, olałem to i gadaliśmy dalej i po kolejnych 10 minutach powiedziała że rozstała się ze swoim chłopakiem po kilkuletnim związku parę miesięcy temu, o co chodzi takiej dziewczynie? Nie mam pojęcia

Czy mam się mieszać w sprawy byłej dziewczyny, wiem że dostawała groźby karalne że zostanie zniszczona

Dziękuję Ci - robisz zajebistą robotę Stary 🙂 Fajnie kiedyś byłby Cię zobaczyć na żywo, pogadać choć 5 minut. Robisz naprawdę super robotę dla mężczyzn którzy Cię oglądają. :)

Hej Pawle, jestem po ustaleniu związku z dziewczyną od tygodnia (sama spytała się o wyłączność, zrobiłem błąd że nie poczekałem tygodnia z odpowiedzią, no ale trudno) dziewczyna chciała ciągłego kontaktu, dziennie pisała, dzwoniła sama z siebie nigdy ja tego nie inicjowalem. Odpowiadałem krótko i zabawnie tak jak uczysz. Przy ostatniej rozmowie przez tel wytłumaczyłem jej w skrócie: że wolę ja zobaczyć na żywo i że się znudzimy dziennym kontaktem. Ona poprosiła abym wysyłał jej krótkiego SMS jak wyjde z pracy (pracuje w górnictwie) bo się martwi. Zgodziłem się. Czy dobrze postąpiłem godząc się na to? Nie jest to kolejna próba kontrolowania mnie?

Kolega, maż jest ważny, ale tylko ten dobry....

Twoja wypowiedź to absolutny majstersztyk w tym odcinku

Chłopie który to mówisz jest jeden niuans dopasuj to co mówisz do grupy wiekowe 16-29. 30-40 Bo. Moich obserwacji i doświadczenia wynika ze facet do ok 40 nie ma sam q sobie odpowiedniej dojrzałości i tyle dlatego jest tyle związków i małżeństw nie udanych a facet no jak to facet ma budę czytaj gdzie spać jeść trochę seksu to mu wystarczy

Panowie toż to jakiś rocket science żeby cokolwiek ogarnąć. J***ć to 😁

Ja nie mam z tym problemu, mam kolezanke, ktora ma chlopaka i co jakis czas pytam czy chce sie spotkac. Ona milczy wtedy. Mnie to po prosti bawi, wrzuccie na luz. Tyle, ze po raz 4 zaproponowalem jej spotkanie to juz mi przestala odpisywac haha. Sama do mnie napisze Jak z nim zerwie

6 spotkanie to bardzo długo chyba że się widują codziennie

Kobieta z którą się spotykam (dokładniej to decyduje przestać spotykać) reprezentuje podobne cechy - też jest > 30 lat. Mieliśmy 3 randki, 2 razy przekładała spotkanie (raz przez pracę), w tym raz mnie okłamała że jest chora (przypadkowo wygadała że nie była). Na każde spotkanie przychodziła wyzywająco ubrana, z biustem na wierzchu. Kiedyś byłem z kolegą na piwie, zobaczyłem jak idzie z koleżankami po mieście, ponętnie ubrana, do tego piła wódkę na ławce w parku. Po jakimś czasie spytałem jak jej minął ten wieczór, to chwaliła się że wróciła o 7. Powiedziałem jej wprost, że nie będę pajacował, oczekuje zaangażowania w relacje jeśli to ma się rozwijać. Jeśli nie chce - to spoko, nic się nie dzieje. Zadzwoniła po kilku dniach i zaproponowała spotkanie, na którym na starcie zapytała "i co dziś robimy???". Czyli inicjatywę za spotkanie znów przerzuciła na mnie. Stwierdziła że jest tradycjonalistką i uważa że facet powinien prowadzić - niby ok, ale ona nie wykazuje większego zaangazowania. Do tego dochodzą kontakty z przyjacielem - gejem, nie zdziwiłbym się gdyby nie był gejem - tylko przedstawiała taka wersje. Co spotkanie mówi że gdzieś z nim idzie, lub do niego jedzie, lub on do niej. Jak to wszystko czytam, to aż sam sobie nie dowierzam jaka to żenada jest

Nie ta bedzie inna

Nie ta bedzie inna

4:39 - zastanawia mnie jedno z tym alternatywnym terminem. Co gdy dziewczyna daje taki termin "za 2 tygodnie". Po szybkich randkach na następny dzień napisałem do dziewczyny z propozycją spotkania. Powiedziała, że wyjeżdża ale ma wraca za 2 tygodnie. Trochę po wymieniałem z nią wiadomości, bo odpisywała w miarę szybko, ale na ostatnią wiadomość odpowiedziała po dobie. To już na to nie odpisałem do teraz (jakieś 4 dni). Do jej powrotu został jeszcze tydzień. Myślisz, że warto jeszcze przez ten czas z nią pisać? Myślałem, żeby po prostu się przypomnieć na krótko przed jej powrotem i dogadać konkretny termin. Jeśli zgodzi się fajnie, jeśli nie i będzie dalej kręcić i odwlekać w czasie to nara. Co myślisz? Czy dziewczyn robią tak, że celową dają jakiś taki odległy alternatywny termin?

Spotykalem sie z chinka. Na 1 spotkaniu powiedziala, ze nastepne spotkanie u mnie. Ale ja wybralem miasto i tak przez w sumie 6, na 6 zapytalem czy moze chcialaby nastepnym razem pojsc do mnie do domu, a ona z pretensja w glosie ,,oczywiscie, ze tak!"

Trzeba dodać, że tu chodzi o normalne dziewczyny. Moja mi ryła gara przez 2,5 roku, co kilka dni zachwycała się kimś innym. Czuję ulgę, że już z nią nie jestem.

dobrze ,że nie umiem podrywać.

Pamiętam, kiedy opowiadałeś w jednym ze starszych nagrań, że czasami na przystanku, czy w galerii handlowej celowo mówi zaczepiona dziewczyna: ,,Mam chłopaka", bo ona gdzieś się spieszy i chce, aby przestał jej po prostu przeszkadzać jakiś randomowy adorator. Tak może tylko mówić, a de facto jest singielką. To było nagranie, kiedy prowadziłeś samochód 😊

To proste. Gdy jesteś przystojny i wysoki to nawet gdy ma to powie, że nie ma. Natomiast gdy jesteś brzydki to nawet jak nie ma to powie, że ma.

Pawle jak można się najlepiej skontaktować? (wysłać wiadomość)

A ja widziałem w Londynie ladne kobiety, które były z mężczyznami i ich sylwetki byly daleko od siłowni? I wtedy sobie uświadomiłem, ze powtarzasz rzeczy, których sam nie sprawdziłeś